Przedwczoraj około godziny 23:00, głośne wycie syren zaniepokoiło mieszkańców ulicy Zakopiańskiej. Przyjechały cztery zastępy Straży Pożarnej, które zostały wezwane do rzekomo palącego się mieszkania w budynku nr 32. Na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm i pożaru w żadnym z mieszkań nie było. Strażacy przypominają, że zima to okres, w którym nasze mieszkania są szczególnie narażone na pożary…
Najczęstsze ich przyczyny to:
- awaria instalacji elektrycznych (starych lub niewłaściwie wykonanych, naprawianych lub przerabianych przez niedoświadczoną osobę),
- przeciążenie instalacji elektrycznej,
- niewłaściwe użytkowanie urządzeń grzewczych: kominków, pieców kaflowych czy promienników elektrycznych,
- pozostawienie włączonych urządzeń elektrycznych, nieprzystosowanych do pracy ciągłej: ogrzewaczy pomieszczeń, kuchenek i czajników,
- pozostawienie bez dozoru otwartych źródeł ognia, najczęściej świec, np. poprzez stawianie ich na parapetach w sąsiedztwie firanek,
- nieumiejętne obchodzenie się ze środkami pirotechnicznymi (dotyczy dzisiejszego wieczoru).
Mirosław Koźbiał
Rada Dzielnicy Siedlce
{gallery}zakopianska_straz{/gallery}
fot. Mirosław Koźbiał